piątek, 3 czerwca 2011

Irreal ;)



32 komentarze:

  1. Czy ta żabka to książę?
    Ufka

    OdpowiedzUsuń
  2. Ufko,

    No nie, przecież nie ma korony :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rybka z podwodnego świata. W pozycji kwiata lotosu. Podwodnego lotosu, błyszczącego neonowym światłem.
    Żabkę królewicz ucałował i zmieniła się w laskę.
    Wolę ucałować rybkę, bo już jest laską. Zmieni się w superlaskę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Gościu :)

    Ależ w bajce było odwrotnie- to królewna pocałowała żabkę :)

    Ale to i tak nie ta bajka ;)))
    Ten obrazek to czysta abstrakcja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miła Gospodyni :)

    W takim razie chodzi o rybkę. Cieszę się :)
    Rybka należy do neonków. Akwarium zafarbowane urzetem, lub indigo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miły Gościu,

    Ale ta rybka ma dwie nogi i może hycnąć z akwarium ;)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Dokładnie! Niech czmycha czym prędzej z tego akwarium. Przecież ktoś na nią w wolnym świecie z utęsknieniem czeka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gościu :)

    Całe szczęście, że ta rybka nie jest złota ;)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Miła Pani,
    Obawa, że ktoś będzie w niej widział tylko cenny kruszec? W akwarium- tak.
    Myślę, że w wolnym świecie wyczekuje na nią ktoś, kto ją darzy szczerym uczuciem. Tak szczerym jak 24 karatowe złoto:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miły Gościu :)

    Twoje słowa brzmią kusząco i lśnią złociście... ;)

    Czy jesteś rybakiem? ;)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Mila Pani,
    Czasem dobrze jest miec net w telefonie.
    Rybakiem? Tak i nie. Umiem zlowic Zlota Rybke nawet spod znaku Pisces. Nie potrafie na niej nic wymusic, poniewaz z zasady nie wymuszam, nie dobijam targow- spelnij moje zyczenie, a zwroce ci wolnosc, poniewaz przedmiot zyczenia nie sprawilby mi radosci. Ostroznie wypuszcze rybke. Moze wroci i sama spelni moje zyczenie, a raczej marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miły Gościu :)

    Ale z tymi rybkami nigdy nic nie wiadomo.
    W dodatku chyba są dwie ;)))

    I jeszcze ta żabka... ;)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Mila Pani,
    Tak, ze Zlotą Rybka nie ma pewnosci. Rybek jest zdecydowanie wiecej niz dwie, ale Zlota jest jedna. Zwykla rybka lapie sie czesto na pusty haczyk, a Zlotej nie mozna lowic ani siecia, ani na haczyk. Po prostu, da sie zlowic lub nie.
    Zabka to plaz. Rozmnaza sie bez przyjemnosci :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj Katrine :)
    Ta mała żabka sto funtów waży :) i kocha Panią, bo los tak każe :)

    Pozdrawiam :)
    Miłego weekendu.
    AniaRa

    OdpowiedzUsuń
  15. Miły Gościu,

    A jeśli na obrazku jest Srebrna Rybka? ;)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj Aniu :)

    To ci dopiero żabka- prawdziwy skarb! ;)))

    Pozdrawiam, pięknego weekendu nad Bałtykiem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. All :)

    Jutro wyjeżdżam na dluuugie wakacje i będę w zasadzie off line :)

    Wszystkim życzę wspaniałych letnich miesięcy, odpoczynku i fantastycznych przygód ;)))

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Rzeczywiście piękny obrazek. Taki wakacyjny...romantyczny, ale i z dozą melancholii.

    Pozdrawiam i sorry, że rzadko zaglądam, ale ostatnio po prostu pracuję nad powieścią i niestety, niestety, jest to bardzo ciężka praca.

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj Katrine :) O tej porze pewnie jesteś już w podróży. Życzę Ci miłych, wesołych i szczęśliwych wakacji. Wrażeń bez liku, aby były inspiracją do dalszych obrazków.

    Pozdrawiam Cię serdecznie.
    AniaRa

    OdpowiedzUsuń
  20. Ładne szprotki.
    Pogodnych wakacji Katrine!

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  21. Blogerko,
    Jeśli Złota Rybka chce być Srebrną Rybką, to może znaczyć "all over"; all over nie znaczy "all is over", ani "all over again"...

    W podpisie mężczyzna z 12:04 dnia 05.06.2011 http://img809.imageshack.us/img809/9210/img0030731.jpg

    OdpowiedzUsuń
  22. Katrine,

    Dzięki. Miłych wakacji! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. "...nie obawiajcie się, ja z tego wolnego czasu skorzystam z umiarkowaniem i nie będę przytaczał ani opinii filozofów, ani bajek egipskich, ani niepoświadczonych opowieści Indusów czy Libijczyków, a tylko przedłożę kilka faktów, które mają naocznych świadków..."

    Plutarch z Cheronei "Które zwierzęta są zmyślniejsze, lądowe czy wodne?"
    przeł. Zofia Abramowiczówna

    wybrał mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  24. Obraz romantycznie usposobionej żaby nie pozwala nie nawiązać (mimo starań) do odpowiedniego fragmentu dzieła Plutarcha...

    "W miłości niektóre zwierzęta stają się dzikie i ogarnięte szałem, inne przejawiają zgoła ludzką subtelność i stosunek pełen czułości. Tak było ze słoniem w Aleksandrii, rywalem filologa Arystofanesa, bo kochali się obaj w tej samej dziewczynie sprzedającej wieńce, przy czym po słoniu było to widać nie mniej niż po człowieku: obszedłszy bowiem stragany przynosił jej ciągle owoce, przystawał przy niej czas dłuższy i trąbę jak rękę wsuwając między faldy szaty, łagodnie pieścił piersi.

    A wąż zakochany w niewieście w Etolii co noc przybywał, wsuwał się koło niej i obwijał nagie ciało splotami, nic nigdy nie uczyniwszy jej złego ani umyślnie, ani niechcący, a o świcie spokojnie się oddalał.
    Gdy to trwało czas dłuższy, bliscy zabrali kobietę do dalej położonej miejscowości; wąż trzy czy cztery dni nie przychodził, widocznie błąkał się po okolicy szukając jej, a gdy nareszcie jakimś sposobem ją odnalazł, owinął się koło niej nie łagodnie, jak zwykł, lecz szorstko i splotami swymi przykrępowawszy jej ręce do ciała, końcem ogona smagał golenie okazując gniew, ale niezbyt srogi i przejawiający więcej czułości aniżeli chęci ukarania.

    Co do gęsi w Ajgion, zakochanej w chłopcu, i barana przejętego miłością do kitarzystki Glauke, to są to rzeczy tak ogólnie znane, że jak przypuszczam, macie dosyć tego rodzaju opowiadań, wobec czego pomijam je..."

    Plutarch z Cheronei "Które zwierzęta są zmyślniejsze, lądowe czy wodne?"
    przeł. Zofia Abramowiczówna

    wybrał mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  25. A wiesz, ze przesladuja mnie ostatnio zaby. Wpadlam do ogrodu botanicznego na zdjecia, a tam kumkanie. Woda byla, na niej lilie, tylko kuamkacze sie pochowaly.

    OdpowiedzUsuń
  26. >Styx
    Taki ogród botaniczny to też prawdziwa dżungla.
    Oczywiście tylko w miniaturze, tygrysa ani straszliwego elefanta tam spotkać nie można, za to lilie i gęsto kumkacze, zakamuflowane.

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  27. @mleczaj

    Dlatego wlasnie wole ogrody botaniczne od zoologicznych. Najciekawsze okazuje sie pochowane i trzeba sie dokladnie przjrzec kazdemu krzakowi, by pod nim znalezc cos pieknego, czekajacego na odkrycie.

    Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  28. Czuję się jak Fotoszopek w Czystej Abstrakcji.
    Pozdrawiam Wypoczywającą.
    :o)

    OdpowiedzUsuń
  29. All :)
    Dorwalam sie do netu, wiec wszystkich Gosci serdecznie pozdrawiam znad pieknego polskiego morza!

    @Alga
    Dzieki, powodzenia w pracy nad ksiazka :)

    @Ania
    Dziekuje i nawzajem :)

    @Mezczyzna z 12:04 dnia 05.06.2011 :))
    Fajna fotka, nawet z usmiechem, szkoda ze "zepsuta" :)

    @Diego
    Dzieki!

    @Mleczaj
    Dzieki :)
    Alez te zwierzeta potrafia byc perwersyjne!

    @styx
    Ja tez spotkalam pare kumkaczy :)

    @Almanzor
    Bo to jest czysta abstrakcja ;)))

    Wszystkim zycze pieknego lata!
    Do zobaczenia za miesiac! :)))

    Katrine

    OdpowiedzUsuń
  30. Hej!
    Pozdrawiam z pieknych, choc kaprysnych pogodowo wakacji :)
    Mam nadzieje, ze moi Goscie tez wspaniale odpoczywaja ;)))

    Katrine

    OdpowiedzUsuń
  31. Hej Katrine :)

    Dłuuugie te Twoje wakacje :))) Wypoczywają wypoczywają niektórzy. Moze i pogoda kaprysna, ale dobrze, że nie jest zimno. No i jak tak burza sobie w nocy pograsuje, to lżej na duszy :))) Opalenizna u mnie juz jest, więc nie jest najgorzej. Wypoczywaj sobie jak najdłużej, dużo słońca Ci zyczę :)
    AniaRa

    OdpowiedzUsuń
  32. Witaj Aniu!

    Wakacje, wakacje, i po wakacjach...
    Było fajnie, ale pogoda- dynamiczna ;)

    Miło, że wpadłaś na mój zahibernowany blog ;)))

    Pozdrawiam :)
    Katrine

    OdpowiedzUsuń