Rybka z podwodnego świata. W pozycji kwiata lotosu. Podwodnego lotosu, błyszczącego neonowym światłem. Żabkę królewicz ucałował i zmieniła się w laskę. Wolę ucałować rybkę, bo już jest laską. Zmieni się w superlaskę.
Miła Pani, Obawa, że ktoś będzie w niej widział tylko cenny kruszec? W akwarium- tak. Myślę, że w wolnym świecie wyczekuje na nią ktoś, kto ją darzy szczerym uczuciem. Tak szczerym jak 24 karatowe złoto:)
Mila Pani, Czasem dobrze jest miec net w telefonie. Rybakiem? Tak i nie. Umiem zlowic Zlota Rybke nawet spod znaku Pisces. Nie potrafie na niej nic wymusic, poniewaz z zasady nie wymuszam, nie dobijam targow- spelnij moje zyczenie, a zwroce ci wolnosc, poniewaz przedmiot zyczenia nie sprawilby mi radosci. Ostroznie wypuszcze rybke. Moze wroci i sama spelni moje zyczenie, a raczej marzenie :)
Mila Pani, Tak, ze Zlotą Rybka nie ma pewnosci. Rybek jest zdecydowanie wiecej niz dwie, ale Zlota jest jedna. Zwykla rybka lapie sie czesto na pusty haczyk, a Zlotej nie mozna lowic ani siecia, ani na haczyk. Po prostu, da sie zlowic lub nie. Zabka to plaz. Rozmnaza sie bez przyjemnosci :))
Witaj Katrine :) O tej porze pewnie jesteś już w podróży. Życzę Ci miłych, wesołych i szczęśliwych wakacji. Wrażeń bez liku, aby były inspiracją do dalszych obrazków.
"...nie obawiajcie się, ja z tego wolnego czasu skorzystam z umiarkowaniem i nie będę przytaczał ani opinii filozofów, ani bajek egipskich, ani niepoświadczonych opowieści Indusów czy Libijczyków, a tylko przedłożę kilka faktów, które mają naocznych świadków..."
Plutarch z Cheronei "Które zwierzęta są zmyślniejsze, lądowe czy wodne?" przeł. Zofia Abramowiczówna
Obraz romantycznie usposobionej żaby nie pozwala nie nawiązać (mimo starań) do odpowiedniego fragmentu dzieła Plutarcha...
"W miłości niektóre zwierzęta stają się dzikie i ogarnięte szałem, inne przejawiają zgoła ludzką subtelność i stosunek pełen czułości. Tak było ze słoniem w Aleksandrii, rywalem filologa Arystofanesa, bo kochali się obaj w tej samej dziewczynie sprzedającej wieńce, przy czym po słoniu było to widać nie mniej niż po człowieku: obszedłszy bowiem stragany przynosił jej ciągle owoce, przystawał przy niej czas dłuższy i trąbę jak rękę wsuwając między faldy szaty, łagodnie pieścił piersi.
A wąż zakochany w niewieście w Etolii co noc przybywał, wsuwał się koło niej i obwijał nagie ciało splotami, nic nigdy nie uczyniwszy jej złego ani umyślnie, ani niechcący, a o świcie spokojnie się oddalał. Gdy to trwało czas dłuższy, bliscy zabrali kobietę do dalej położonej miejscowości; wąż trzy czy cztery dni nie przychodził, widocznie błąkał się po okolicy szukając jej, a gdy nareszcie jakimś sposobem ją odnalazł, owinął się koło niej nie łagodnie, jak zwykł, lecz szorstko i splotami swymi przykrępowawszy jej ręce do ciała, końcem ogona smagał golenie okazując gniew, ale niezbyt srogi i przejawiający więcej czułości aniżeli chęci ukarania.
Co do gęsi w Ajgion, zakochanej w chłopcu, i barana przejętego miłością do kitarzystki Glauke, to są to rzeczy tak ogólnie znane, że jak przypuszczam, macie dosyć tego rodzaju opowiadań, wobec czego pomijam je..."
Plutarch z Cheronei "Które zwierzęta są zmyślniejsze, lądowe czy wodne?" przeł. Zofia Abramowiczówna
A wiesz, ze przesladuja mnie ostatnio zaby. Wpadlam do ogrodu botanicznego na zdjecia, a tam kumkanie. Woda byla, na niej lilie, tylko kuamkacze sie pochowaly.
>Styx Taki ogród botaniczny to też prawdziwa dżungla. Oczywiście tylko w miniaturze, tygrysa ani straszliwego elefanta tam spotkać nie można, za to lilie i gęsto kumkacze, zakamuflowane.
Dlatego wlasnie wole ogrody botaniczne od zoologicznych. Najciekawsze okazuje sie pochowane i trzeba sie dokladnie przjrzec kazdemu krzakowi, by pod nim znalezc cos pieknego, czekajacego na odkrycie.
Dłuuugie te Twoje wakacje :))) Wypoczywają wypoczywają niektórzy. Moze i pogoda kaprysna, ale dobrze, że nie jest zimno. No i jak tak burza sobie w nocy pograsuje, to lżej na duszy :))) Opalenizna u mnie juz jest, więc nie jest najgorzej. Wypoczywaj sobie jak najdłużej, dużo słońca Ci zyczę :) AniaRa
Czy ta żabka to książę?
OdpowiedzUsuńUfka
Ufko,
OdpowiedzUsuńNo nie, przecież nie ma korony :)
Rybka z podwodnego świata. W pozycji kwiata lotosu. Podwodnego lotosu, błyszczącego neonowym światłem.
OdpowiedzUsuńŻabkę królewicz ucałował i zmieniła się w laskę.
Wolę ucałować rybkę, bo już jest laską. Zmieni się w superlaskę.
Witaj Gościu :)
OdpowiedzUsuńAleż w bajce było odwrotnie- to królewna pocałowała żabkę :)
Ale to i tak nie ta bajka ;)))
Ten obrazek to czysta abstrakcja :)
Miła Gospodyni :)
OdpowiedzUsuńW takim razie chodzi o rybkę. Cieszę się :)
Rybka należy do neonków. Akwarium zafarbowane urzetem, lub indigo.
Miły Gościu,
OdpowiedzUsuńAle ta rybka ma dwie nogi i może hycnąć z akwarium ;)))
Dokładnie! Niech czmycha czym prędzej z tego akwarium. Przecież ktoś na nią w wolnym świecie z utęsknieniem czeka :)
OdpowiedzUsuńGościu :)
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że ta rybka nie jest złota ;)))
Miła Pani,
OdpowiedzUsuńObawa, że ktoś będzie w niej widział tylko cenny kruszec? W akwarium- tak.
Myślę, że w wolnym świecie wyczekuje na nią ktoś, kto ją darzy szczerym uczuciem. Tak szczerym jak 24 karatowe złoto:)
Miły Gościu :)
OdpowiedzUsuńTwoje słowa brzmią kusząco i lśnią złociście... ;)
Czy jesteś rybakiem? ;)))
Mila Pani,
OdpowiedzUsuńCzasem dobrze jest miec net w telefonie.
Rybakiem? Tak i nie. Umiem zlowic Zlota Rybke nawet spod znaku Pisces. Nie potrafie na niej nic wymusic, poniewaz z zasady nie wymuszam, nie dobijam targow- spelnij moje zyczenie, a zwroce ci wolnosc, poniewaz przedmiot zyczenia nie sprawilby mi radosci. Ostroznie wypuszcze rybke. Moze wroci i sama spelni moje zyczenie, a raczej marzenie :)
Miły Gościu :)
OdpowiedzUsuńAle z tymi rybkami nigdy nic nie wiadomo.
W dodatku chyba są dwie ;)))
I jeszcze ta żabka... ;)))
Mila Pani,
OdpowiedzUsuńTak, ze Zlotą Rybka nie ma pewnosci. Rybek jest zdecydowanie wiecej niz dwie, ale Zlota jest jedna. Zwykla rybka lapie sie czesto na pusty haczyk, a Zlotej nie mozna lowic ani siecia, ani na haczyk. Po prostu, da sie zlowic lub nie.
Zabka to plaz. Rozmnaza sie bez przyjemnosci :))
Witaj Katrine :)
OdpowiedzUsuńTa mała żabka sto funtów waży :) i kocha Panią, bo los tak każe :)
Pozdrawiam :)
Miłego weekendu.
AniaRa
Miły Gościu,
OdpowiedzUsuńA jeśli na obrazku jest Srebrna Rybka? ;)))
Witaj Aniu :)
OdpowiedzUsuńTo ci dopiero żabka- prawdziwy skarb! ;)))
Pozdrawiam, pięknego weekendu nad Bałtykiem :)
All :)
OdpowiedzUsuńJutro wyjeżdżam na dluuugie wakacje i będę w zasadzie off line :)
Wszystkim życzę wspaniałych letnich miesięcy, odpoczynku i fantastycznych przygód ;)))
Pozdrawiam :)
Rzeczywiście piękny obrazek. Taki wakacyjny...romantyczny, ale i z dozą melancholii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i sorry, że rzadko zaglądam, ale ostatnio po prostu pracuję nad powieścią i niestety, niestety, jest to bardzo ciężka praca.
Witaj Katrine :) O tej porze pewnie jesteś już w podróży. Życzę Ci miłych, wesołych i szczęśliwych wakacji. Wrażeń bez liku, aby były inspiracją do dalszych obrazków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
AniaRa
Ładne szprotki.
OdpowiedzUsuńPogodnych wakacji Katrine!
mleczaj
Blogerko,
OdpowiedzUsuńJeśli Złota Rybka chce być Srebrną Rybką, to może znaczyć "all over"; all over nie znaczy "all is over", ani "all over again"...
W podpisie mężczyzna z 12:04 dnia 05.06.2011 http://img809.imageshack.us/img809/9210/img0030731.jpg
Katrine,
OdpowiedzUsuńDzięki. Miłych wakacji! :)
"...nie obawiajcie się, ja z tego wolnego czasu skorzystam z umiarkowaniem i nie będę przytaczał ani opinii filozofów, ani bajek egipskich, ani niepoświadczonych opowieści Indusów czy Libijczyków, a tylko przedłożę kilka faktów, które mają naocznych świadków..."
OdpowiedzUsuńPlutarch z Cheronei "Które zwierzęta są zmyślniejsze, lądowe czy wodne?"
przeł. Zofia Abramowiczówna
wybrał mleczaj
Obraz romantycznie usposobionej żaby nie pozwala nie nawiązać (mimo starań) do odpowiedniego fragmentu dzieła Plutarcha...
OdpowiedzUsuń"W miłości niektóre zwierzęta stają się dzikie i ogarnięte szałem, inne przejawiają zgoła ludzką subtelność i stosunek pełen czułości. Tak było ze słoniem w Aleksandrii, rywalem filologa Arystofanesa, bo kochali się obaj w tej samej dziewczynie sprzedającej wieńce, przy czym po słoniu było to widać nie mniej niż po człowieku: obszedłszy bowiem stragany przynosił jej ciągle owoce, przystawał przy niej czas dłuższy i trąbę jak rękę wsuwając między faldy szaty, łagodnie pieścił piersi.
A wąż zakochany w niewieście w Etolii co noc przybywał, wsuwał się koło niej i obwijał nagie ciało splotami, nic nigdy nie uczyniwszy jej złego ani umyślnie, ani niechcący, a o świcie spokojnie się oddalał.
Gdy to trwało czas dłuższy, bliscy zabrali kobietę do dalej położonej miejscowości; wąż trzy czy cztery dni nie przychodził, widocznie błąkał się po okolicy szukając jej, a gdy nareszcie jakimś sposobem ją odnalazł, owinął się koło niej nie łagodnie, jak zwykł, lecz szorstko i splotami swymi przykrępowawszy jej ręce do ciała, końcem ogona smagał golenie okazując gniew, ale niezbyt srogi i przejawiający więcej czułości aniżeli chęci ukarania.
Co do gęsi w Ajgion, zakochanej w chłopcu, i barana przejętego miłością do kitarzystki Glauke, to są to rzeczy tak ogólnie znane, że jak przypuszczam, macie dosyć tego rodzaju opowiadań, wobec czego pomijam je..."
Plutarch z Cheronei "Które zwierzęta są zmyślniejsze, lądowe czy wodne?"
przeł. Zofia Abramowiczówna
wybrał mleczaj
A wiesz, ze przesladuja mnie ostatnio zaby. Wpadlam do ogrodu botanicznego na zdjecia, a tam kumkanie. Woda byla, na niej lilie, tylko kuamkacze sie pochowaly.
OdpowiedzUsuń>Styx
OdpowiedzUsuńTaki ogród botaniczny to też prawdziwa dżungla.
Oczywiście tylko w miniaturze, tygrysa ani straszliwego elefanta tam spotkać nie można, za to lilie i gęsto kumkacze, zakamuflowane.
mleczaj
@mleczaj
OdpowiedzUsuńDlatego wlasnie wole ogrody botaniczne od zoologicznych. Najciekawsze okazuje sie pochowane i trzeba sie dokladnie przjrzec kazdemu krzakowi, by pod nim znalezc cos pieknego, czekajacego na odkrycie.
Pozdr.
Czuję się jak Fotoszopek w Czystej Abstrakcji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Wypoczywającą.
:o)
All :)
OdpowiedzUsuńDorwalam sie do netu, wiec wszystkich Gosci serdecznie pozdrawiam znad pieknego polskiego morza!
@Alga
Dzieki, powodzenia w pracy nad ksiazka :)
@Ania
Dziekuje i nawzajem :)
@Mezczyzna z 12:04 dnia 05.06.2011 :))
Fajna fotka, nawet z usmiechem, szkoda ze "zepsuta" :)
@Diego
Dzieki!
@Mleczaj
Dzieki :)
Alez te zwierzeta potrafia byc perwersyjne!
@styx
Ja tez spotkalam pare kumkaczy :)
@Almanzor
Bo to jest czysta abstrakcja ;)))
Wszystkim zycze pieknego lata!
Do zobaczenia za miesiac! :)))
Katrine
Hej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z pieknych, choc kaprysnych pogodowo wakacji :)
Mam nadzieje, ze moi Goscie tez wspaniale odpoczywaja ;)))
Katrine
Hej Katrine :)
OdpowiedzUsuńDłuuugie te Twoje wakacje :))) Wypoczywają wypoczywają niektórzy. Moze i pogoda kaprysna, ale dobrze, że nie jest zimno. No i jak tak burza sobie w nocy pograsuje, to lżej na duszy :))) Opalenizna u mnie juz jest, więc nie jest najgorzej. Wypoczywaj sobie jak najdłużej, dużo słońca Ci zyczę :)
AniaRa
Witaj Aniu!
OdpowiedzUsuńWakacje, wakacje, i po wakacjach...
Było fajnie, ale pogoda- dynamiczna ;)
Miło, że wpadłaś na mój zahibernowany blog ;)))
Pozdrawiam :)
Katrine