niedziela, 13 marca 2011

Przebudzenie wiosny :)

67 komentarzy:

  1. Panienka w kreacji z salaty lodowej. Co bedzie jak zwiednie? Co bedzie jak zajaczek obgryzie? Wpadnie...rydz jak nic.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy :)

    W sałacie lodowej spała ;)))

    Teraz będzie miała do wyboru tysiąc złoto-zielono-kolorowych kwiatowych kreacji :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Katrine :)

    Panna Wiosna w swoich barwach :) w mglisty poranek i towarzyszący Jej motylek radosnie witający.

    Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Katrine,


    To taka wczesna wiosna :)
    Dobrze, że się obudziła.

    Wkrótce zazieleni świat, doda kolorów, zapachów, jasności.

    Świat będzie wyglądał pięknie.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Aniu :)

    Tak chyba mogłaby wyglądać ;)

    Oby tylko słoneczko jej dopisało :))

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Partyzancie,

    Już nie mogę się doczekać ;))

    A prognozy niezbyt pomyślne...

    Ale że wkrótce pojawi się w całej krasie- to pewne :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Co do powszechnego wśród wszelkich stworzeń obyczaju odziewania się, czy to w szczecinę, futerkiem (zajączki), skorupą lub nawet zgodnie z dyktatem zmiennej mody liściem świeżej sałaty, niektórzy z autorów podnoszą iż najwłaściwszym by było przede wszystkim chronienie części ciała najdelikatniejszych, jako to na przykład nosa albo oczu...
    Ważną zaś sprawę przebudzenia się w samą porę poruszył Herodot w księdze czwartej "Dziejów"...
    Przytoczył tam mianowicie relację łysogłowców (uznając ją jednak za mało prawdopodobną) którzy twierdzili, iż góry sąsiadujące z ich krajem zamieszkują ludzie (wiosna nasza), którzy śpią przez sześć miesięcy w roku!

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam skojarzenie jak następuje:

    http://www.youtube.com/watch?v=28sAsvzMW6s

    :)

    OdpowiedzUsuń
  9. PS.
    A przed nią lata motylek...
    Gdzie baranek?!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mleczaju,

    "...niektórzy z autorów podnoszą iż najwłaściwszym by było przede wszystkim chronienie części ciała najdelikatniejszych, jako to na przykład nosa albo oczu..."

    To najlepiej nosić kominiarki!
    Ale przecież nie na wiosnę ;)))

    Co do relacji łysogłowców- niektórzy mówią, że są i tacy którzy śpią cały okrągły rok!
    Czyżby mieli na myśli nasz rząd? ;)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj Wodzianno :)

    Fajne skojarzenie ;)))

    A baranek?
    Pewnie schował się za drzewem ;)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Przeczuwam, że Ona patrzy na baranka...

    OdpowiedzUsuń
  13. Wodzianno,

    Mam nadzieję, że Ona nie ma takich skojarzeń jak Ty i styx patrząc na drób ;)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Patrzy nieuważnie, zatem raczej nie...

    OdpowiedzUsuń
  15. Katrine,
    ten obrazek oddaje moje dzisiejsze wrażenia, gdy po przechorowanym weekendzie wyszłam na dwór i owinął mnie mój najulubieńszy ciepły wiosenny wiatr :) ależ za nim tęskniłam! To na pewno ten wiatr mierzwi jeszcze zaspanej Wiośnie włosy!
    Tylko czemu Wiosna ma pantofle? Nie powinna być boso? Może nie, może to bardziej do Lata pasuje :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj Mido :)

    Ja też lubię wiosenny wiatr, tak super pachnie, chyba słońcem ;)

    A wiosna w marcu musi mieć pantofle, ale może w maju będzie już boso? ;)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Moj ulubiony odcien zieleni i motylek:]

    I jeszcze z czyms mi sie kojarzy, ale na razie nie potrafie ustalic - jakis obraz..

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Witaj styx :)

    Koniecznie powiedz mi jak ustalisz to skojarzenie, bo to intrygujące ;))

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Katrine,

    Jestem bardzo szczęśliwa, że prawie przyszła już wiosna. Co prawda trzeba jeszcze trochę poczekać zanim będzie tak zielona jak na Twoim obrazku...
    Chociaż właściwie teraz jak się przypatrzyłam, to dochodzę do wniosku, że ten las jest taki wczesnowiosenny, jeszcze nie do końca rozkwitnięty i zazieleniony..
    Ale i tak bardzo ładny :)
    A Pani Wiosna uroczo jakby roztrzepana, taka niedawno przebudzona.

    Pozdrawiam :)

    Laura

    OdpowiedzUsuń
  20. Cześć Lauro :)

    Najważniejsze, że już zima sobie poszła :)
    A wiosna będzie kwitnąć i rozkwitać, ja też uwielbiam tę porę roku :)

    Pozdrawiam w kolorze zielonym ;)))

    OdpowiedzUsuń
  21. Katrine,

    Zdaje się, że owa wiosna ma chęć zrzucić nawet ten skąpy przyodziewek. Nie wiadomo, czy to z powodu słoneczka, które mocniej przygrzało, czy też za sprawą ślimaków na jej liściastym odzieniu ucztujących. Miejmy jednak nadzieję, że cokolwiek się wydarzy, w zanadrzu znajdzie się jeszcze jeden listek. Figowy :)


    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Witaj Diego,

    Myślisz, że ta Wiosna jest aż tak roztargniona? ;)

    Tylko skąd ona weźmie listek figowy? ;)))

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Katrine,

    Mhm, roztargniona i kapryśna. Oby tylko na odmianę nie zaczęła ubierać kożuszka.
    A listek figowy znajdzie w jakimś ogrodzie botanicznym. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Diego,

    Ona zawsze na początku jest kapryśna, ale z czasem się ustatkuje ;)

    Oby tylko nie kożuszek!, byłby dla niej bardzo nietwarzowy ;)))

    OdpowiedzUsuń
  25. Katrine - zajrzyj:
    http://wodzianna.salon24.pl/287857,katrine-obrazki-fotoszopki

    :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wodzianno,

    Już byłam- dziękuję pięknie :)))

    Jestem naprawdę wzruszona :)

    OdpowiedzUsuń
  27. "W LESIE

    Tyle w gęstwinie cisz błądzi i tyle
    Słoneczniejących między pniami czasów,
    Że nasilone barwami motyle
    Lecą w znój przyszły - przeczuwanych lasów.

    Wierzchami sosen- szum chodzi wysoki
    I- przemijając- pozostawia drzewa.
    Dość mi pomyśleć- wśnionemu w obłoki-
    O jakimś ptaku, by stwierdzić, że śpiewa...

    W drgawym powietrzu coraz złotowłosiej
    Od snów, co niosą w blask- zmarłe pustkowie-
    A ja pamiętam, że pod lasem- w rowie
    Purpurowieje drobny mak- samosiej.

    I właśnie, sycąc cienistą snu zmrużkę
    Wspomnianą nagle z lat dawnych doliną,
    Spożywam chleba wonnego całuszkę
    Razem ze słońca na niej odrobiną..."

    Bolesław Leśmian...

    OdpowiedzUsuń
  28. Wiersz Leśmiana wyszukał
    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  29. Mleczaju,

    Piękne dzięki :)
    Cudny ten wiersz wyszukałeś.

    I choć szaro za oknem- zrobiło mi się słonecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. "...Kłamstwo!- zawołał młody człowiek, rumieniąc się z gniewu. -Prawda, że Maleski chodzi bez koszuli, ale w majtkach, a Patkiewicz chodzi bez majtek, lecz za to w koszuli. Panna Leokadia więc widzi cały garnitur..."

    "-W roku 1859-tym, panie Rzecki...Zdaje mi się, że mam honor...
    -Tak, panie, jestem Rzecki, porucznik, panie, węgierskiej piechoty, panie..."

    Prus "Lalka"...

    OdpowiedzUsuń
  31. By przerwać (po przebudzeniu) nastrój pewnego zamyślenia i zadziwienia pięknem przyrody, nie ma to jak zaprawa poranna!
    Codziennie rano kilkukilometrowy bieg lasem, przedtem jednak za bramą koszar spory kęs ulicami miasta...
    Z wiosną biegaliśmy w majtkach i podkoszulkach, a także- gdy ktoś miał całą parę- w trampkach.
    Armia wtedy także była pełna bojowego ducha jednak, że to znacznie bardziej liczna niż teraz, a też w dobie kryzysu (który był zawsze)...
    Krótko mówiąc różne części umundurowania musiały służyć pokoleniom, i przez to (inaczej niż my) wykazywały one oznaki pewnego zmęczenia.
    Po tej to zaprawie porannej dopieroż śniadanie, no i już można się było brać do jakiejś (wyższe szarże do umysłowej, niższe do fizycznej) roboty.
    Jak i teraz.
    Przy czym trzeba było zważać, aby zbytnią gorliwością nie sprowadzić na siebie podejrzeń...

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  32. "-Klucz od kłódki? Ale! Znają cię cyganie, więcej sam wypijesz, niż tu przyniesiesz. Co? sam pójdę; klucza od kłódki mu się chce! Idźcie jeno pnie odwalić, a otworzę i wyniosę ja sam!..."
    Sienkiewicz "Potop"...

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  33. Pomyślałby ktoś, że Wiosna się zbliża. Nic bardziej błędnego. To Matura z "polaka" nieuchronnie nadchodzi.

    Gal A

    OdpowiedzUsuń
  34. Mleczaju :)


    Bardzo ciekawe obrazki z życia ;)
    Ale ileż politycznych aluzji w Twoich komentach!

    A myślałam, że wiosna jest apolityczna ;)))

    OdpowiedzUsuń
  35. Maturzysta Gal A :)

    Matura z "polaka" w kreacji z sałaty lodowej? ;)
    I taka zielona? ;)
    Hmmm...

    Ale nie przejmuj się, na pewno zdasz ;)))

    OdpowiedzUsuń
  36. To raczej matura z biologii, nie?
    Wybralem historie, a nie grzyboznawstwo.
    Gal A

    OdpowiedzUsuń
  37. Gal A :)

    Najlepiej wybierz matematykę ;)))

    I połamania pióra!

    OdpowiedzUsuń
  38. Apolitycznie:

    "Nie bądź jak dzisiejsza młodzież,
    Co handryczy się na rynku,
    Kołki na łbie sobie ciosa
    Dziurę sobie wierci w brzuchu,
    Idź na stadion, idź do lasku,
    Słońca zażyj tam i ruchu!
    Tam, we wieńcu z trzciny białej,
    Będziesz w gronie towarzyszy
    Biec alejką oliwkową,
    Kiedy wszystko wiosną dyszy,
    Powój rośnie, a z topoli ulatują białe kotki..."

    Arystofanes "Chmury", tłum. A.Sandauer

    Jedna tylko trudność: skąd w dzisiejszych czasach dobrać tych tam "towarzyszy"?
    Którzy zachowali jaką taką kondycję?
    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  39. Mleczaju,

    Pyszny ten opis lasu, muszę i ja się wybrać :)

    Miłego, przedwiosennego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Dlaczego ta młoda kobieta wisi na niewidocznej linie?
    Wiosna się powiesiła w jesiennym lesie?
    Z wyrazami uznania dla pani w karnawałowej masce

    OdpowiedzUsuń
  41. Witaj nieznany Gościu,

    Co mogę Ci odpowiedzieć?
    Nie wszystkim moje obrazki muszą się podobać.
    I każdy ma takie skojarzenia jakie mu najlepiej pasują.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Pani w karnawałowej masce!
    "Nie wszystkim moje obrazki muszą się podobać."
    Nigdzie nie napisałem, że obrazek mi się nie podoba, ale nigdzie też nie napisałem, że mi się podoba.
    Rozumiem Autorkę i jej uśmiech na twarzy na widok zajefajnych komentarzy. Serducho się ze szczęścia raduje. Duma rozpiera. Ale po co z dumą "i uprzedzenie"?

    OdpowiedzUsuń
  43. Gościu,

    Nie mam żadnych uprzedzeń :)
    Twoje skojarzenia nie były wiosennie radosne, ale oczywiście masz do nich prawo.

    Może to przez tę pełnię? ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Katrine

    Wiosna już się obudziła. A kiedy obudzi się nasz Bronek Bul i pójdzie na zakupy po słownik ortograficzny i poradnik savoir-vivre`u ? :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Diego,

    Niech ten Bronek-Bul-Bul lepiej śpi ;)
    Bo ledwo się ocknie to gafa za gafą gafę POgania ;))

    OdpowiedzUsuń
  46. O, życia mego wiosno!
    Wspomnienie matury z polskiego odległe, zamglone!
    Jak w lesie wtedy...

    "Ogary poszły w las.
    Echo ich grania słabło coraz bardziej..."
    Stefan Żeromski "Popioły"...

    Niedźwiedziu, niedźwiedziu...gdybyś ty...

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  47. "nie mam żadnych uprzedzeń", hehe, uwierzyłby kto.
    Blog apolityczny...czy jesień wasza, wiosna nasza?
    Błędy i potknięcia są śmieszne. Ale czy należy szydzić z człowieka?
    Bronek, Lechu, Olek, Lechu - wszystko mi jedno, każemu się coś przytrafiło.

    OdpowiedzUsuń
  48. Zwierzyna sznuruje...

    A tu nagle jeszcze jajnik!
    Mały biały dupelek!
    I ja!
    I bulgot...
    I cisza.

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  49. Mleczaju,

    Ogary ogarami, ale niedźwiedzia szkoda ;)

    "I ja! I bulgot... I cisza."
    Nie wygląda to na happy end... ;)))

    OdpowiedzUsuń
  50. Anonimowy Gościu :)

    Nie wierzysz mi? - szkoda...

    Blog jest apolityczny, pokaż mi jeden polityczny obrazek :)
    A jeśli chodzi o szydzenie- to Wy nas nauczyliście- a kto mieczem wojuje od miecza ginie ;)

    Ale proponuję zawieszenie broni ;)))

    OdpowiedzUsuń
  51. Autorko w karnawałowej masce!
    Moje stwierdzenie dotyczyło tej wypowiedzi: "Niech ten Bronek-Bul-Bul lepiej śpi ;)
    Bo ledwo się ocknie to gafa za gafą gafę POgania ;))"
    Czy cenisz ludzi, którzy mówią, że ci wierzą, choć cię słabo, lub w ogóle nie znają?
    My-wy, to nie moje podziały.
    Z kobietami nie wojuję, toteż moją broń możesz zawiesić, lub powiesić :))

    OdpowiedzUsuń
  52. Anonimowy Gościu,

    "Z kobietami nie wojuję..."
    A jednak mam wrażenie, że prowadzisz tu ze mną jakąś walkę ;)))

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Katrine...Nie wygląda to dobrze, bo te wszystkie regułki ortograficzne to mnie kiedyś zatopią!
    Mam co prawda pamięć wzrokową, ale w ostatnich latach tyle się naczytałem różnych stenogramów z rozmów (co to poza kamerami prowadzą) osób z elity, że sam już nie wiem...
    Nie może być inaczej, tylko w prasie drukując znowu coś pokręcili!
    Jednak gdyby do władzy doszli kiedyś ludzie przewyższający mnie także pod tym względem, nie tylko materialnie?
    Tacy dobroduszni, z dystansem do siebie, gotowi poddać się pisemnemu sprawdzianowi, dyktando napisać przed wyborami?
    Dopiero kto będzie miał stopień dopuszczający, to proszę bardzo na listę wyborczą.

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  54. A nawet w Internecie można spotkać nagrania tych co dla nas wzorem poprawnej polszczyzny...
    Nagrania chyba z kamer ukrytych (tam wszystko mają), jak już te oficjalne wyłączą, że czas do domu.

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  55. A jeszcze nie mogę nie dopowiedzieć (ożywienie wiosenne): w telewizji powiadano, żeby się nie znęcać!
    To ja jestem za tym (żeby nie znęcać się), stopień dopuszczający na szynach wystarczy.
    Oni kredytów (słyszę) może nabrali? Jesteśmy ludźmi.

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  56. Mleczaju :)

    Mówiłam Ci- nie oglądaj telewizji!
    To szkodzi na szare komórki ;))

    "Tacy dobroduszni, z dystansem do siebie, gotowi poddać się pisemnemu sprawdzianowi, dyktando napisać przed wyborami?"

    Myślę że będzie odwrotnie.
    W ogóle nie będzie żadnej ortografii ;)
    A potem... - nie będzie niczego.
    ;)))

    OdpowiedzUsuń
  57. To mi przypomina opowiadanie Lema "Jak ocalał świat"...
    To o tym jak genialni konstruktorzy stworzyli maszynę do robienia wszystkiego, pod warunkiem, że nazwa zaczynała się na literę "N"...Żadną inną! I tylko dla wypróbowania jej zadysponowali, żeby zrobiła "Nic"...
    Patrzą, maszyna się wcale nie rusza, kompletny zastój.
    Zatem z pretensjami do maszyny, tyle nakładów...
    A maszyna spokojnie: niech się przyjrzą na pożegnanie światu, za chwilę go nie będzie, ona już (wbrew pozorom) pracuje, tylko pojedynczo, metodycznie!
    Patrzą konstruktorzy przerażeni poniewczasie, a tu już nie ma nie tylko tego co na literę "N"(nupajek, nędziołów, nędasów, i wielu innych), ale także -jak nicość to nicość- ani śladu rzeczy zaczynających się na litery inne!
    Kambuzeli! Gryzmaków! Murkwi! Murkwi!
    Na szczęście maszynę udało się wtedy zatrzymać, chociaż nie od razu...
    Niektóre rzeczy zniknęły jednak bezpowrotnie.

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  58. Co do szarych komórek to uważam, że jak się uda zgrabnie zasnąć (najlepiej jeszcze w trakcie programu, dla ograniczenia strat) to się te...jak im tam...synapsy regenerują.

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  59. Mleczaju,

    Lem jest niesamowity, muszę do niego wrócić.

    A o takiej maszynie marzą pewnie nasi rządzący- mogliby zniknąć bezpowrotnie wszystkich niepoprawnych ;)))

    I do czego nas doprowadza ta wiosna! ;)))

    OdpowiedzUsuń
  60. Wodzianno,

    Dzięki- już lecę! :)

    OdpowiedzUsuń
  61. @mleczaj

    Ja najbardziej lubię Kobyszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Ja, Wodzianno
    jako człek doświadczony (chociaż jeszcze krzepki) lubię wszystko!

    "Klapaucjusz obszedł maszynę dookoła, ta zaś, skierowawszy na niego większość teleobiektywów, przykucnęła i stęknęła parę razy..."
    tamże...

    W sumie to nawet (przy odrobinie wprawy) dość proste.

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  63. @mleczaj
    A mi się przypomniał Wojski, który kucnął, nadął się - i wydał dźwięk, którego wszyscy długo oczekiwali...

    OdpowiedzUsuń
  64. Wodzianno...
    Z Wojskim było inaczej.
    "Róg zgubił, sznur trzymał, wszystkim się zdawało, że to on grał jeszcze...
    A to w mediach ciągle grało!"

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  65. Panna Wodzianna & Mleczaj,

    Chyba faktycznie matura z polskiego blisko... ;))

    OdpowiedzUsuń