niedziela, 22 maja 2011

Bzowa panienka ;)


16 komentarzy:

  1. Ach, ta wiosna...Poddając się nastrojowi: jak wszyscy, to wszyscy.
    Bzowej panience - rumiany kawaler...
    Zbzikowanej babci - rumiankowy dziadek.

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  2. Poprawka!
    Oczywiście miało być: rumiankowej babci - zbzikowany dziadek!

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  3. Rumowej babci - nabzdyczony dziadek?
    Tak będzie dobrze.

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  4. Mleczaju :)

    Ach, ta wiosna!
    Od takiego maja, i słońca i bzów- i babcia może zbzikować i dziadek! ;)))

    OdpowiedzUsuń
  5. No nie, nabzdyczony to nie... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiosna wiosną, w tym dla człowieka doświadczonego nie ma nic zaskakującego, ale mnie (a jestem osobą poważną) zamiast mojego ulubionego, krzepiącego siły i rozjaśniającego umysł rumianku, ktoś wieczorem podstawił bardzo podobne z wyglądu piwo Desperados!

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  7. Chociaż jak się dobrze zastanowić, piwo to chmiel a zatem też ziółko!

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  8. Mleczaju,

    Ciekawe, któż to Ci podstawił Desperados? ;)

    Mam nadzieję, że miałeś po nim fajne sny :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Umilowana Gospodyni :)

    Byla Makowa Panienka, teraz jest Bzowa Panienka ;)
    Obrazek sliczny, slicznie pachnie, tak jak panienka:)
    Makowa miala Motyla Emanuela, a kogo ma Lajlakowa Panienka?
    Czy Dandylion Butterfly? Tylko czy butterflies lubia bez?
    Nadal pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Aha, jeszcze jedno- gdzie mozna wykupic subskrypcje, by blogspot informowal mnie mailem o nowym obrazku?
    Ile razy, ile czasu musi czlowiek byc tym drugim... ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miły Gościu,

    Dziękuję w imieniu bzowej panienki ;)

    Myślę, że na pewno ma ona swojego motyla- może Bielinka? ;)
    A może Cytrynka? ;)))

    Nie ma takiej opcji na info o notce, trzeba po prostu czasem tu zajrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Katrine :) ten test powyżej to ja - AniaRa :)

    Tańcząca panienka po bzowym dywanie.
    Czysta, delikatna i niewinna.

    Pozdrowienia bzem pachnące :)

    ps. Uczyniłam tak jak mi napisałaś u mnie na blogu, zaznaczyłam Anonimowy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj Aniu :)

    Jak fajnie to napisałaś :)
    Ciekawe, czy w realu są takie idealne panienki? ;)

    Pozdrawiam majowo :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aniu- pisała do Ciebie,

    Katrine

    OdpowiedzUsuń
  15. Przypomniał mi się jeszcze okrzyk dopingujący skandowany przez widownię turniejów szachowych...
    Było to w czasach dawniejszych, których Ty Katrine w żadnym wypadku pamiętać nie możesz, zatem nie mający odniesień do czasów bieżących.
    O ile naturalnie czegoś (u mnie rzecz zwyczajna) nie pokręciłem, to jakoś tak było:
    "Niech żyje wolność, wolność i swoboda, niech żyje zabawa i Jagoda młoda!"

    mleczaj

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj Mleczaju,

    Bardzo fajny okrzyk!
    Ale na jagody jeszcze za wcześnie ;)))

    Miłego weekendu :)

    Katrine

    OdpowiedzUsuń